Autor Wiadomość
karalooh
PostWysłany: Sob 12:34, 10 Gru 2005    Temat postu:

Tak a oststnio był tydzień Światego Mikołaja.... (jak ktoś nie wie o co chodzi to niech sprawdzi na fuj.fora.pl chyba w dziale wolność słowa)
;P
Izabela
PostWysłany: Sob 12:22, 10 Gru 2005    Temat postu:

dobroczynnosc przede wszystkim....

$$$ =]- $$$
karalooh
PostWysłany: Sob 12:03, 10 Gru 2005    Temat postu:

My nie mamy takich przypałów nam tylko siostra mówi że zamiast malować paznokcie powinnyśmy przeznaczyć pieniądze które przeznaczamy na lakier na ubogich
Izabela
PostWysłany: Sob 11:01, 10 Gru 2005    Temat postu:

co hardcorowo? życie poza bursa czy zycie w bursie?
fzrox
PostWysłany: Sob 10:17, 10 Gru 2005    Temat postu:

ej hardcorowo Very Happy
Izabela
PostWysłany: Sob 9:49, 10 Gru 2005    Temat postu:

chyba 270 zl
Moona
PostWysłany: Sob 8:19, 10 Gru 2005    Temat postu:

A ile się za tamtą bursę płaciło? Smile
Izabela
PostWysłany: Sob 0:40, 10 Gru 2005    Temat postu:

Moja siostra przez całe wakacje kombinowała jak to zrobić, żebyśmy obie były w Krk
w mieszkaniu, a rodzice oczywiście: "Lepiej żebyście były pod czyjąś opieką,
ja rozmawiałam z Agnieszką x. i ona powiedziała że dużo jej znajomych mieszka
u zakonnic i dobrze tam mają." No bo już obgadałyśmy że w akademiku
ani internacie to się nie uda bo albo jednej albo drugiej nie wpuszczą.

No ale to mieszkanie tak szukalysmy że we wrzesniu jak mialam do szkoly isc jeszcze
nic nie bylo, no bo wiadomo, szukalysmy pod innym katem - zeby bylo blisko do rynku,
zima zeby z okien nie pizgalo, najlepiej żebyśmy jeszcze wynajely kawalerke na 2 osoby,
to juz wogole spokoj by byl i wogole.
ale jak sie po krk obejrzalysmy to za ch... sie nie znajdzie czegos co by polowe
warunkow nie spelnialo. Wiec sie zgodzilysmy na ta burse, ale zaraz jak obejrzalyśmy
pierwszego dnia pokoj to paulina postanowila ze szukamy od nastepnego
dnia mieszkania. (porownala sobie biedaczka z internatem i wpadla w melancholijny
nastroj). No i wogole jak jeszcze rodzice byli to pokazywala jak jej sie nie podoba
i wogole. no a ze ja porownania nie mialam i nie potrafie grac to nie moja wina.
no wiec w tym pokoju bylo piec lozek, sciany swiezo odmalowane (ciagle nas glowa
od farby bolala bo siostrzyczki miesiac wczesniej malowaly ale okien praktycznie nie
otwieraly). No i jak wspomnialam, kiedy weszlo sie na pietro i chcialo sie isc
do pokoju, to trzeba bylo przejsc przez lazienke - nie wazne ze prawie ktoras sie
tam kapala i by chlodem zawialo, moglaby sie przeziebic itd. to bylo chyba najbardziej denerwujace.
no kuchnia moze nie byla taka zla (byla straszna!) oczywiscie samoobsluga, ale gotowac nie moznabylo
"bo to nie jest kuchnia do gotowania. tu sa tylio cztery palniczki i mozna sobie cos conajwyzej podgrzac,
a do herbatuy to jest jeden czajnikelektryczny." a w pokoju oczywiscie jesc nie mozna.

pierwszego dnia dla mhnie bylo spoko, bo same we dwie na cale pietro i wogole.
drugiego dnia przyjechala jakas nawiedzona studentka teologii, ktora ciagle opowiadala
o organizacjach zrzeszjacych mlodziez katolicka, o swoich wakacjach we wloszech,
jak romansowala tam z jakims ksiedzem, ktory lecial na nia bobyla blondynka,
no i nareszcie
o zyciu
w tej bursie!!!

duzo mowila o pewnej siostrze przelozonej, ktora byla "naprawde parszywa suka"
(to nie jest przeklenstwo tylko samica psa) i jak jedna jej kolezanka z pokoju
zrezygnowala z mieszkania w bursie, a pozniej wrocila, to sie na niej ciagle wyrzywala.
Dziewczyna przeszla przez nia zalamanie nerwowe. zrobila sie jak warzywko podobno.
no i ta "suka" kiedys jak bylo czuwanie w kosciele i mieszkancy bursy poprosili ja
zeby otwarla im drzwi ona sie zgodzila
jak wracali o umowionej porze walili do okien, darli sie i wogole, az policja sie
zjawila, a ona im nie otwarla.
no i jeszcze ta dziewczyna na teologii mowila o tym ze nie mozna bylo kiedys wogole
sie uczyc i mieszkac w takim jednym pokoju (tzn bardzo ciezko bylo) bo w lokalu pod bursa byl sex shop,
i czesto sie tam dziwni ludzie pojawiali itd, jakies chore impry.
no i po 3 dniach znalazlysmy piekne (aczkolwiek nietanie) mieszkanie na armii krajowej
i zyjemy dlugo i szczesliwie Very Happy


THE END

Jeszcze chcesz cos wiedziec?
fzrox
PostWysłany: Sob 0:15, 10 Gru 2005    Temat postu:

czemu własciwie itd
Izabela
PostWysłany: Pią 23:55, 09 Gru 2005    Temat postu:

o czym te szczegoly chcesz?
fzrox
PostWysłany: Pią 23:47, 09 Gru 2005    Temat postu:

szczegóły proszę:>
Izabela
PostWysłany: Pią 23:42, 09 Gru 2005    Temat postu: Bursa na Kopernika

Dla studentek, na korytarz wchodziło się przez łazienkę, a zakonnica
pierwszego dnia czule dotknęła swą suchą dłonią ramienia mojej siostry,
więcnie było wyjścia - musiałyśmy się wyprowadzić (po 3 dniach =]- )

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group